piątek, 18 stycznia 2019

Portret bałwanka. Bajka o rozwijaniu pomysłowości, kreatywności, zaangażowania i samodzielności dziecka w tworzeniu prac plastycznych.

Wszystko zaczęło się od niepotrzebnego kawałka papieru do pakowania prezentów.


Projekt i fot. Ewa Rejnus

Kawałek świątecznego papieru do pakowania prezentów nie był już nikomu potrzebny. Prezenty dawno spakowane, nawet rozpakowane, a ten kawałek nieustannie był przekładany z miejsca na miejsce.
- Chyba go wyrzucę - powiedziała mama do Ali.
- Jest taki piękny mamusiu, daj mi go, włożę go do mojej wiklinowej walizeczki. 
Dziewczynka trzymała w niej swoje skarby, które kiedyś może znajdą zastosowanie w jej pracach plastycznych.
- Dobrze, powiedziała mama i podała Ali papier.

Fot. Ewa Rejnus

Ala przez chwilę przyglądała się gwiazdkom. To jakby płatki śniegu leciały z nieba. Były takie delikatne i miały różne kształty. A co się działo gdy kiedyś spadło dużo, bardzo dużo takich płatków na ziemię? Wtedy wybiegłam na podwórko robić bałwanka.
  - Wiem co zrobię, mam pomysł na pracę plastyczną z użyciem tego pięknego papieru.
Pobiegła do mamy by jej o tym powiedzieć. Mamie bardzo spodobał się pomysł córeczki.
 - Alu, mam dla Ciebie propozycję. Postaraj się wykonać tę pracę korzystając tylko z tego co znajdziesz w kuchni i swojej wiklinowej walizeczce. 
Dziewczynka zgodziła się, chociaż nie była pewna czy uda jej się to wykonać.
       
Fot. Ewa Rejnus

Na dnie walizeczki, leżała błyszcząca płyta CD. Ala wyjęła ją i powiedziała.



Fot. Ewa Rejnus

-  Mam piękny papier, płytę CD, blok techniczny i klej więc mogę zacząć pracę.

Projekt i fot. Ewa Rejnus

Na białej kartce z bloku technicznego narysowała ramkę, którą wycięła. Następnie posmarowała ją klejem, przykleiła papier do pakowania prezentów i tak powstało tło, niby płótno pod pracę.


Projekt i fot. Ewa Rejnus

- Z płyty CD wykonam głowę bałwanka, ale muszę coś zrobić by wyglądała jakby ze śniegu. 
Pamiętała, że może wykorzystać to co znajdzie w kuchni.
-  Mamusiu, czy mogę wziąć sól do mojej pracy? - Oczywiście, powiedziała mama.
 Ala posmarowała płytę CD obficie klejem i posypała solą.
-  Och, wygląda całkiem dobrze i odłożyła ją by wyschła. 
 Przy telefonie leżała kostka biurowa z kolorowymi karteczkami do zapisywania ważnych informacji. 
- Użyję jej do wykonania czapki dla bałwanka. Zanim głowa bałwanka wyschnie wszystko już będzie gotowe.


Projekt i fot. Ewa Rejnus

Wyrwała jedną karteczkę, a następnie złożyła ją w harmonijkę. 
- Udało się, będzie wspaniała czapka! 
Gdy tak na nią patrzyła stwierdziła, że czegoś jeszcze jej brakuje. Wycięła więc jedną gwiazdeczkę z papieru by była ozdobą czapki. Teraz była już zadowolona. 
- Mój bałwanek będzie w niej wyglądał pięknie.
 Teraz przyszedł czas na oczy, nos i usta. Chodziła po kuchni i zastanawiała się z czego je zrobić.
  -  Już wiem, zrobię je z orzechów i pistacji.


Projekt i fot. Ewa Rejnus

Przykleiła płytę CD do papieru z płatkami śniegu, do płyty dokleiła oczy z orzechów laskowych, nos z orzecha włoskiego, a usta z pistacji. Przykleiła też harmonijkową czapkę z gwiazdeczką i portret bałwanka był już gotowy.
Zadowolona Ala poszła pracę pokazać mamie. 
- Mamo spójrz, czy podoba Ci się moja praca plastyczna?
- Jest piękna i niepowtarzalna. Brawo Alu. Jesteś pomysłową dziewczynką. Jestem z Ciebie dumna, powiedziała mama.
- Dziękuję mamusiu. Jak dobrze, że nie wyrzuciłyśmy tego kawałka papieru do kosza.
Mama z Alą wspólnie wybrały miejsce wyeksponowania pracy plastycznej. Portret bałwanka znalazł swoje miejsce w pokoju dziewczynki. 

                                                             
                                                                                                 
                                                                 Życzę miłego czytania i twórczych prac plastycznych
                                                                                                   Ewa Rejnus
                                                                                         

2 komentarze:

  1. Doskonały pomysł :) Zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Cieszę się bardzo, że się pomysł podobał. Gratuluję ciekawego, bloga. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń